Wyzwania dla demokracji w dobie globalizacji w świetle „Deklaracji Brukselskiej”

Prof. zw. dr hab. Jerzy Jaskiernia

Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach

 

Wyzwania dla demokracji w dobie globalizacji w świetle „Deklaracji Brukselskiej” Europejskiego Stowarzyszenia Byłych Parlamentarzystów Państw Członkowskich Rady Europy (FP-AP)

 

  1. Uwagi wstępne

W dorobku życiowym Pana Profesora dr. hab. Wojciecha Saletry niemałą rolę odgrywa fakt, że w latach 1991-1993 był on posłem na Sejm RP I kadencji, a obecnie działa w Stowarzyszeniu Parlamentarzystów Polskich (SPP), skupiającym byłych członków parlamentu. SPP reprezentuje Polskę w Europejskim Stowarzyszeniu Byłych Parlamentarzystów Państw Członkowskich Rady Europy (European Association of former Members of Parliaments of the Member States of the Council of Europe, FP-AP). Jubileusz Prof. W. Saletry stanowi więc okazję, by zapoznać się nie tylko z aktywnością tej organizacji międzynarodowej, ale też z tym, jaki wkład wnosi ona do współczesnej myśli demokratycznej. Jest to o tyle ważne, że FP-AP przyjęła w dniu 13 listopada 2014 r. Deklarację Brukselską, zatytułowaną „Wyzwania demokracji w dobie globalizacji. Jak wzmocnić demokratyczne instytucje i partycypację obywatelską”[1].

Ten ważny dokument, ujawniający spojrzenie byłych parlamentarzystów na współczesne problemy demokracji, wart jest niewątpliwie analizy. Obok bowiem wypowiedzi przedstawicieli prawa konstytucyjnego[2], nauk politycznych[3], socjologii[4], filozofii[5] i nauk ekonomicznych[6], badających konsekwencje globalizacji dla współczesnych systemów politycznych[7], a także analizujących globalizację w kontekście regionalizacji[8], spojrzenie byłych parlamentarzystów może nieść istotne wartości. Są to bowiem osoby, które uczestniczyły czynnie w demokratycznych procesach wyborczych, jak też w życiu parlamentarnym swych krajów, a także w zgromadzeniach parlamentarnych organizacji międzynarodowych. Uczestniczyły w prowadzeniu „dyplomacji parlamentarnej”[9]. Mają więc szczególnie istotne doświadczenie z punktu widzenia formułowania ocen o wyzwaniach dla demokracji, jakie przyniósł współczesny etap cywilizacji, a zwłaszcza kryzys gospodarczy[10]. Tymczasem globalizacja w sposób istotny rzutuje na szereg aspektów demokracji, m.in. na ochronę wolności jednostki[11], a wiec stanowi uzasadniony obszar poszukiwań badawczych.

  1. Ogólna charakterystyka Europejskiego Stowarzyszenia Byłych Parlamentarzystów Państw Członkowskich Rady Europy (FP-AP)

FP-AP jest organizacją zrzeszającą byłych członków parlamentów z państw członkowskich Rady Europy. Członkami są państwa, a w ramach nich organizacje zrzeszające byłych parlamentarzystów. Posiedzenia Zgromadzenia Generalnego FP-AP odbywają się corocznie, z reguły w Paryżu (w lutym 2011 r. w marcu 2014 r. i w marcu 2015 r.) Wyjątkowo posiedzenia odbywają się poza Paryżem – w marcu 2012 r. odbyło się posiedzenie w Nikozji na Cyprze. Poprzedzone są posiedzeniami Biura FP-AP, gdzie przygotowywane są decyzje. Posiedzenia Biura odbywają się dodatkowo raz w roku poza Paryżem, z reguły w Brukseli oraz  przy okazji seminariów organizowanych przez FP-AP co dwa lata (w maju 2011 r. odbyło się seminarium w Bernie; w dniach 3-5 października 2013 r. odbyło się w Hadze). Co dwa lata odbywają się ponadto, połączone z posiedzeniem Biura FP-AP, kolokwia tematyczne (w październiku 2010 r. odbyło się kolokwium w Kijowie, poświęcone problemom migracyjnym w Europie; w listopadzie 2012 r. odbyło się kolokwium w La Valetta – Malta, poświęcone sytuacji w krajach Północnej Afryki, w związku z tzw. „wiosną arabską”; w listopadzie 2014 r. odbyło się  kolokwium w Brukseli, poświęcone wyzwaniom demokracji w dobie globalizacji. Kolokwia kończą się przyjęciem deklaracji, stanowiącej oficjalne stanowisko FP-AP w omawianych sprawach.

Wartościami, którym służy FP-AP są: demokracja, rządu prawa (praworządności) oraz ochrona praw i wolności obywatelskich. Celem FP-AP jest integrowanie byłych parlamentarzystów, wypracowywanie modelowych rozwiązań dotyczących byłych parlamentarzystów, jak też umożliwianie byłym parlamentarzystom uczestnictwa w międzynarodowym życiu społeczno-politycznym.

FP-AP podejmuje zarówno sprawy dotyczące byłych parlamentarzystów (np. przygotowało Europejską Kartą Byłych Parlamentarzystów, jak też pracuje nad zaleceniem dotyczącym byłych parlamentarzystów), ale też analizuje istotne problemy procesu rozwoju integracji europejskiej (np. polityka migracyjna; polityka zagraniczna wobec fali demokratycznej w Afryce Północnej) i wypowiada się w sprawach publicznych, zwłaszcza dotyczących procesu integracji europejskiej. FP-AP ma ambicję do wnoszenia wkładu w rozwój konstrukcji europejskiej.

Podstawową formą pracy są stanowiska w kluczowych sprawach rozwoju europejskiego, wypracowywane w trakcie corocznych seminariów i przyjmowane w oparciu o projekty przedkładane przez sprawozdawców.

Choć FP-AP nie jest formalną częścią struktur Unii Europejskiej lub Rady Europy, to jednak na swych oficjalnych dokumentach posługuje się symbolem UE i RE. FP-AP utrzymuje ścisłe kontakty ze Zgromadzeniem Parlamentarnym Rady Europy (było ono współgospodarzem seminarium w październiku 2011 r.) i z Parlamentem Europejskim (był on współorganizatorem kolokwium w 2014 r.). FP-AP utrzymuje też aktywny kontakt ze Stowarzyszeniem Byłych Członków Parlamentu Europejskiego (FMA). Przedstawiciele tego stowarzyszenia uczestniczą we wszystkich posiedzeniach organów FP-AP, a także w seminariach, oddziałując na tworzone dokumenty.

Nie ulega też wątpliwości ścisłe powiązanie FP-AP z parlamentami narodowymi, co widać zwłaszcza we Francji – w Paryżu, gdzie w Palais Bourbon, będącym siedzibą Senatu, znajduje się oficjalna siedziba FP-AP, jak też w Belgii – gdzie w Brukseli, w Palais de la Nation znajduje się sekretariat wykonawczy FP-AP. Zarówno parlament francuski, jak i belgijski udzielają FP-AP wsparcia organizacyjnego, logistycznego i finansowego.

FP-AP współpracuje też z innymi organizacjami międzynarodowymi (np. z UNESCO).

Z prezentacji dokonywanych na forum FP-AP przez reprezentantów poszczególnych państw wynika, że parlamenty narodowe tych państw traktują aktywność swych byłych parlamentarzystów w FP-AP jako wydłużenie międzynarodowej działalności parlamentarnej i z tej przyczyny udzielają wsparcia tej działalności, zwłaszcza że chodzi o istotne zagadnienia procesu integracji europejskiej. Parlamenty narodowe w wielu krajach udzielają stowarzyszeniom byłych parlamentarzystów różnorakiej pomocy finansowej lub materiałowej, umożliwiającej prace sekretariatów i podejmowanie aktywności międzynarodowej.

Warto zaznaczyć, że w pracach FP-AP bierze udział wielu byłych wybitnych parlamentarzystów, m.in. Leni Fisher (Niemcy), była przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy czy Walter Schwimmer (Austria), były sekretarz generalny Rady Europy.

FP-AP skupia 20 państw. Kolejno przystępowały do FP-AP: Belgia, Francja, Niemcy, Włochy (1984), Turcja (1988), Cypr (1995), Holandia (2000), Hiszpania (2001), Grecja (2002), Irlandia (2003), Luxemburg, Austria i Szwajcaria (2004), Malta (2006), Portugalia i Ukraina (2008), Szwecja (2010) oraz Andora, Armenia i Polska (2012). Dwa dalsze państwa wyraziły gotowość członkostwa w FP-AP (Litwa – posiada aktualnie status obserwatora oraz Rumunia, której aplikacja jest badana). Prowadzone są prace nad dalszym rozszerzeniem zasięgu FP-AP, m.in. o państwa Europy Środkowej i Wschodniej. Jedną z barier jest to, że nie wszystkich państwach rozpoczęły działalność stowarzyszenia byłych parlamentarzystów, które mogłyby być reprezentowane na forum FP-AP.

  1. Geneza Deklaracji Brukselskiej FP-AP

Prace nad powstaniem Deklaracji Brukselskiej toczyły się w latach 2012-2014. Temat ten, zgodnie z procedurą, został wyłoniony w głosowaniu spośród różnych innych tematów, istotnych dla współczesnych stosunków międzynarodowych, jakie proponowały delegacje narodowe zasiadające w Zarządzie FP-AP.

W preambule Deklaracji Brukselskiej podkreślono, że pozostaje ona w związku z szeregiem dokumentów międzynarodowych, jakie zostały wcześniej przyjęte: Powszechną Deklaracją Praw Człowieka, przyjętą przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych w dniu 10 grudnia 1948 r.; Europejską Konwencją Praw Człowieka, przyjętą przez Radę Europy w 1950 r.; Paktami Praw Politycznych i Obywatelskich Narodów Zjednoczonych, przyjętymi w 1966 r.; Powszechną Deklaracją na temat Demokracji, przyjętą przez Unię Międzyparlamentarną (IPU) w 1997 roku[12], jak też Kartą Praw Podstawowych Unii Europejskiej, przyjętą na szczycie w Nicei w 2000 r. (moc prawną uzyskała w wyniku Traktatu z Lizbony, który wszedł w życie 1 grudnia 2009 r.). Ma to świadczyć o tym, że Deklaracja Brukselska wpisuje się w szersze myślenie międzynarodowej opinii publicznej w odniesieniu do wartości demokratycznych i sposobów ich implementacji[13].

Celem Deklaracji Brukselskiej jest – jak stwierdzono w preambule – wzmocnienie demokratycznych instytucji i partycypacji obywatelskiej. Zasady wolności i przestrzeganie praw człowieka powinno być respektowane przez rządy. Celem kolokwium jest zwrócenie uwagi na potrzebę całkowicie nowej równowagi bazującej na demokracji i wzięcie pod uwagę efektów globalizacji[14].

  1. Wspólnie uznawane wartości jako podstawa demokracji

W Deklaracji Brukselskiej wskazano, że demokracja jest ideałem, ale też celem, bazującym na wspólnie uznawanych wartościach przez społeczność planety, bez względu na różnice kulturowe, polityczne, społeczne i ekonomiczne. Jest ona oparta na takich wartościach jak nienaruszalność ludzkiej godności, pokój, respektowanie praw człowieka, rządy prawa, równość płci, solidarność i sprawiedliwość społeczna, ochrona naturalnej podstawy życia, tolerancja, wolność religijna, przestrzeganie praw mniejszości, zróżnicowanie kulturowe i pokój[15].

W Deklaracji Brukselskiej zdefiniowano demokracje jako „rządy ludzi, przez ludzi i dla ludzi” oraz wskazano na jej zasadnicze wartości: indywidualna partycypacja i odpowiedzialność obywateli, która wymaga istnienia reprezentatywnych instytucji na wszystkich szczeblach decyzyjnych[16]. Demokracja uwzględnia społeczne, ekonomiczne i kulturalne parametry, które umożliwiają wolny i równy polityczny wybór dla wszystkich, a także zapewniają nieograniczoną wolność słowa oraz mediów[17].

Autorzy Deklaracji Brukselskiej podkreślili, że przyszłość demokracji nie może być uzależniona od specyficznej sytuacji w poszczególnych państwach. Dostrzegli, że demokracja jest zbyt często konfrontowana w wielu krajach świata z różnymi interpretacjami nawiązującymi do tradycji, religii czy politycznych reżimów, co powoduje, że jest daleka od sukcesu[18]. W tym kontekście nawiązano do słów, jakie znalazły się w Rzymskiej Deklaracji FP-AP, przyjętej w dniu 30 listopada 2002 r., zatytułowanej „Wspólne europejskie wartości warunkują europejską konstrukcję”: „Byli parlamentarzyści są przekonani, że zjednoczona i zorganizowana Europa będzie zdolna do przeciwstawienia się wyzwaniom globalizacji nie tylko w sferze ekonomicznej i społecznej, ale także w obszarach politycznych i prawnych. Globalizacja wartości demokratycznych powinna być promowana tak samo jak społeczna i ekologiczna ekonomia rynkowa, gdzie zrównoważony rozwój ludzki i prawa przyszłych generacji z punktu widzenia globalnej polityki oferują godne życie dla istot ludzkich dla obecnej i przyszłych generacji”[19].

  1. Konsekwencje globalizacji dla podstawowych zasad demokracji

W Deklaracji Brukselskiej wskazano, że globalizacja stanowi wyzwanie dla samych fundamentów demokracji, uwzględnionych w jej wcześniejszych definicjach[20]. Szybkie zmiany w nowych technikach informacyjnych i technologii komunikacyjnej, a zwłaszcza w odniesieniu do Internetu, stworzyły dostęp do „globalnej wioski”. Niesie to jednak niebezpieczeństwo naruszeń praw i manipulacji w odniesieniu do ochrony prywatności, identyfikacji łamiących prawo i różnych form kryminalnych zachowań w obszarze technik cyfrowych[21]. Dają tu o sobie znać skutki działań transgranicznych[22].

Autorzy deklaracji zwrócili uwagę, że kryzys zadłużenia[23] wywarł znaczący wpływ na interwencje międzynarodowych instytucji finansowych oraz agencji ratingowych, co tworzy odczucie obywateli, że przejęły one nadzór nad sprawami narodowymi[24], a nawet wysunęły się ponad regulacje krajowe. Tak więc pomimo, że otwarte zostały pozytywne horyzonty rozwoju (m.in. szybszy przepływ informacji, międzynarodowa pomoc, promocja handlu), globalizacja niesie ograniczenia w odniesieniu do autonomii państw i ugrupowań państw w tym kontekście, gdzie – w skali międzynarodowej – niezbędne instytucjonalne warunki dla realizacji demokracji nie istnieją[25].

  1. Propozycje FP-AP w kwestii doskonalenia procesów demokratycznych i zwiększenia partycypacji obywatelskiej

W Deklaracji Brukselskiej podkreślono, że instytucje polityczne i reprezentanci społeczeństw mają decydujące znaczenie przy kreowaniu i utrwaleniu demokratycznej infrastruktury w każdym kraju – na szczeblu lokalnym, regionalnym, narodowym a także międzypaństwowym. Ale znaczenie wyborów obecnie ma ograniczone znaczenie, zwłaszcza w kontekście zjawisk ekonomicznych i społecznych, które powodują, że rządy mają coraz mniejsze pole manewru[26]. Zmniejszający się udział obywateli w wyborach może być efektem tego poczucia bezsilności[27]. Jednakże prawidłowe funkcjonowanie demokracji wymaga partycypacji wyborczej w dużej, jeśli nie masowej skali[28]. FP-AP przypomniało, że kluczowym elementem w urzeczywistnieniu demokracji jest przeprowadzanie okresowych wolnych i uczciwych wyborów[29]. Powinny być one oparte na zasadzie powszechności, a wyborcy powinni wybierać reprezentantów z zastosowaniem zasad: równości, otwartości i przejrzystości[30]. Prawa obywatelskie i polityczne mają kluczowe znaczenie, a pośród nich bierne i czynne prawo wyborcze[31], wolność słowa i gromadzenia się, swoboda dostępu do informacji, a także prawo do tworzenia partii politycznych i prowadzenia politycznej działalności[32].

FP-AP zaproponowało wzmocnienie instytucji demokratycznych przez zaadaptowanie ich do nowego kontekstu, np. uwzględniającego rozbudowanych system instytucji społecznych, które obecnie konkurują z tradycyjnymi formami wyrażania opinii publicznej. Po to, by zapewnić, że idea demokracji przedstawicielskiej utrzymuje swe znaczenie, system polityczny powinien umożliwiać większą partycypację[33], a także powinny być prowadzone kampanie dla promowania edukacji obywatelskiej[34]. Interaktywne media dostępne obecnie mogą mieć kluczowe znaczenie dla modernizowania i wzmacniania demokracji przedstawicielskiej, umożliwiając większą otwartość i zapewniając proste kanały włączenia i partycypacji[35]. Legitymizacja demokratyczna nie może być osłabiona przez umożliwienie tego, by „obywatele byli kupowani”. Również FP-AP powinno podjąć wysiłki na rzecz zdefiniowania nowych instrumentów, które mogłyby być zastosowane dla zwiększenia uczestnictwa obywatelskiego, włączając w to nowe techniki komunikacyjne[36].

W Deklaracji Brukselskiej podkreślono, że władza, by mieć charakter demokratyczny, musi być poddana kontroli. W związku z tym FP-AP proponuje tworzenie ciał doradczych (advisory boards) na wszystkich szczeblach administracji publicznej, określonych w ustawodawstwie o transparentności, po to, by przeciwdziałać korupcji i wpływom grup nacisku. FP-AP zaproponowała także, by organizacja, finansowanie, zarządzanie i etyka partii politycznych były uregulowane w sposób bezstronny, by zapewnić integralność procesów demokratycznych, jak to zostało określone w Powszechnej Deklaracji  na temat Demokracji, przyjętej przez Unię Międzyparlamentarną[37], a także zapewnić prawo dostępu do informacji o działalności wybranych reprezentantów[38].

FP-AP zauważyła, że prawo inicjatywy obywatelskiej zostało uznane na szczeblu europejskim przez Traktat z Lizbony[39] poprzez umożliwienie milionowi obywateli przedłożenia propozycji  dotyczącej europejskiego aktu prawnego, niezbędnego do wdrożenia traktatów, ale Komisja Europejska posiada prawo do decydowania, czy inicjatywa ta będzie realizowana[40]. Ogranicza to jej znaczenie, stąd FP-AP proponuje pogłębienie demokratycznego wydźwięku tych inicjatyw[41].  Parlament Europejski powinien odegrać historyczną rolę jako siła motoryczna procesu budowania konstrukcji europejskiej (European construction process)[42]. Pozostaje on bowiem miejscem wyrażania suwerenności w skali całej Unii Europejskiej[43]. FP-AP zaproponowało, by Parlament Europejski podjął działania związane ze zwiększeniem efektywności inicjatywy obywatelskiej, określonej w Traktacie z Lizbony[44]. Inna ważna inicjatywa FP-AP dotyczy utworzenia przez Parlament Europejski niezależnego reprezentanta UE ds. praw człowieka, który byłby wybierany przez Parlament Europejski[45].

Istotna inicjatywa FP-AP dla europejskiej architektury demokratycznej dotyczy zwiększenia uprawnień Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy poprzez danie Zgromadzeniu prawa mianowania kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego Rada Europy, a także sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka[46], a także zapewnienia dodatkowych konsultacji i praw decydowania o jego własnym budżecie[47].

Jednym z wyzwań, które powinny być rozwiązane przez parlamenty, jest zapewnienie odpowiedniej równowagi pomiędzy wolnością a prawem jednostek do przesądzania o użyciu jej danych osobowych, potrzebą ochrony godności, prywatności oraz reputacji jednostki, a zarazem zapewnienia bezpieczeństwa społecznościom[48].

FP-AP zaproponowało, by zasadnicze decyzje dotyczące społeczeństw były podejmowane po konsultacji z nimi, a nie przez ciała nie mające mandatu społecznego[49], nie podlegające kontroli obywatelskiej, gdyż w przeciwnym razie  ludzie będą mieli poczucie braku wpływu na sprawy publiczne. Ekspertyzy obywatelskie powinny być szeroko stosowane, a będzie to możliwe poprzez zagwarantowanie pełnego apriorycznego dostępu do obiektywnej informacji, zwłaszcza dotyczącej projektów publicznych. Chodzi zwłaszcza o projekty dotyczące infrastruktury drogowej, energetycznej, również o zasięgu  ponadgranicznym[50].

W ocenie FP-AP, wiedza obywatelska o podejmowanych decyzjach jest kluczowym elementem demokratycznych procesów. Temu służy dostarczenie bezstronnej i kompletnej informacji, a także stosowanie otwartych debat. W Deklaracji Brukselskiej zaproponowano, by prawo obywateli do udziału w życiu publicznym, a zwłaszcza prawo do edukacji i wiedzy, było uznawane i przestrzegane; dla przykładu, FP-AP zaproponowało, by podjąć kroki zmierzające do tego, by przebieg obrad Rady Unii Europejskiej dotyczących aktów legislacyjnych był publikowany, tak, jak to ma miejsce w Parlamencie Europejskim[51].

W Deklaracji Brukselskiej podkreślono, że rozszerzenie elementów uczestnictwa obywatelskiego na wszystkich szczeblach nie podważa idei demokracji przedstawicielskiej. W kontekście tym FP-AP potwierdziła, że sercem demokracji jest parlament, jak to stwierdzono w Deklaracji Maltańskiej w dniu 2 listopada 2012 r.[52] Parlamenty w związku z tym powinny wzmocnić lub utrzymać swą pozycję jako centralne forum politycznej i publicznej debaty i wypełniać swe funkcje efektywnie i odpowiedzialnie – uchwalając ustawodawstwo, przyjmując budżet, kontrolując działalność rządu, wykonując funkcję kreacyjną i zapewniając udział w kreowaniu polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa[53].

FP-AP podkreśliło, że globalizacja demokracji musi oddziaływać na globalizację gospodarczą. Celem jest zwiększenie zdolności obywateli do wykonywania określonej władzy w stosunku do zjawisk zachodzących na szczeblu globalnym bez ich udziału. Muszą być w związku z tym stworzone nowe elementy organizacji politycznej na szczeblu międzynarodowym i muszą być uwzględnione nowe oczekiwania społeczne związane z większym uczestnictwem demokratycznym, transparentnością i integralnością rynków finansowych[54]. W każdym przypadku Europa powinna określać priorytety, które umożliwią konkurencyjność gospodarczą w skali globalnej[55]. Mając to na uwadze, FP-AP zaproponowało utworzenie Zgromadzenia Parlamentarnego Narodów Zjednoczonych, po to m.in., by kontrolowane były wielkie instytucje finansowe, takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (IMF)[56] i Bank Światowy (WB)[57], co sprzyjałoby postępowi w zakresie światowego zarządzania zgodnego ze ścieżką demokratyczną[58]. Powinna być ustanowiona jasna i transparentna procedura monitorowania roli odgrywanej przez Światową Organizację Handlu (WTO). Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy powinno, tak jak to robi Parlament Europejski, monitorować działalność Europejskiego Banku Inwestycyjnego[59].

FP-AP zwróciło także uwagę na fakt, że skoro zadłużenie krajów rozwiniętych osiągnęło bezprecedensowy poziom[60], ich wpływ na rozwój jest obecnie mniej oczywisty niż poprzednio, co oddziałuje na demokratyczną równowagę  pomiędzy tymi krajami a pozostałymi krajami[61].

  1. Uwagi końcowe

Deklaracja Brukselska FP-AP jest niewątpliwie dokumentem godnym uwagi. Przede wszystkim powinna być rozpatrywana jako świadectwo aktywności politycznej byłych parlamentarzystów, zrzeszonych w Europejskim Stowarzyszeniu Byłych Parlamentarzystów. W pracach FP-AP wielokrotnie podkreślano, że celem tego europejskiego stowarzyszenia jest tworzenie szansy aktywności politycznej i społecznej byłym parlamentarzystom. Mają oni bowiem istotną wiedzę z racji sprawowanych uprzednio funkcji przedstawicieli narodu i powinna być ona spożytkowana w ramach form pracy, oferowanych przez FP-AP. Takie postawienie sprawy wiąże się z tym, że niektórzy członkowie chcieliby nadać FP-AP charakter swoistego „związku zawodowego”, walczącego o prawa (przywileje) byłych parlamentarzystów. Choć ta funkcja nie powinna schodzić z pola widzenia, o czym świadczy np. przyjęcie Karty Byłych Parlamentarzystów, to jednak punkt ciężkości w pracach FP-AP przesuwa się niewątpliwie na tworzenie płaszczyzn aktywności politycznej byłych parlamentarzystów. Najbardziej spektakularnym wyrazem tego jest praca nad deklaracjami FP-AP, które dotykają najbardziej istotnych problemów rozwoju światowego i europejskiego. Deklaracja Brukselska jest tu bardzo charakterystycznym przykładem, zwłaszcza że dotyczy problemów rozwoju demokratycznego, gdzie środowisko byłych parlamentarzystów może się czuć szczególnie kompetentne do wyrażania opinii.

Deklarację Brukselską FP-AP można porównać z analizami zagrożeń dla demokracji w dobie globalizacji, jaka przeprowadziło Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy[62]. Wskazano tam na szereg problemów, z jakimi borykają się instytucje demokratyczne w dobie współczesnych wyzwań i zarekomendowano środki zaradcze.

Deklaracja Brukselska, choć zawiera niemało nowatorskich spostrzeżeń, nie może być traktowana jako przełomowy dokument w kwestii postrzegania skutków globalizacji dla demokracji. Niewątpliwie sprawa ta była eksponowana zarówno w nauce, jak i w dokumentach międzynarodowych, do których zresztą nawiązano expressis verbis w Deklaracji Brukselskiej. Powstaje więc pytanie: na czym polega jej oryginalność i z jakiego punktu widzenia warta jest analizy? Niewątpliwie  czynnikiem najbardziej charakterystycznym jest to, że eksponuje on znaczenie wymiaru parlamentarnego ponad to, z czym możemy się spotkać w dokumentach z obszaru współpracy międzyrządowej. Kładzie też ona szczególny nacisk na znaczenie partycypacji obywatelskiej. Główne przesłanie Deklaracji Brukselskiej można sprowadzić w istocie do następującej obserwacji: z jednej strony globalizacja stanowi zagrożenie dla demokracji (m.in. ze względu na wzrastającą rolę międzynarodowych instytucji finansowych, które nie są poddane pełnej kontroli demokratycznej, a często przesadzają pole manewru rządów w zakresie prowadzonej polityki), a z drugiej strony niesie, wraz z rozwojem technologii komunikacyjnych, nowe możliwości dla zwiększenia uczestnictwa obywatelskiego. Przesłanie to uznać należy za prawidłowe. Powinno być ono dostrzeżone przez światowe i regionalne kręgi decyzyjne, przesądzające o procedurach decyzyjnych w odniesieniu do najważniejszych problemów rozwoju światowego.

Należy też odnotować, że w Deklaracji Brukselskiej znalazło się szereg propozycji, które zwiększają rolę ciała parlamentarnych kosztem dotychczasowych uprawnień organów współpracy międzyrządowej. Te propozycje napotkają zapewne na opór ze strony rządów. Zasługują jednak na analizę.

Propozycja, by Zgromadzenie Parlamentarne wysuwało kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy niewątpliwie podyktowana jest chęcią zwiększenia roli parlamentarzystów, ale pozostaje w kolizji z charakterem Rady Europy jako organizacji współpracy w pierwszej kolejności międzyrządowej. Trudno więc oczekiwać, by rządy państw członkowskich Rady Europy wyraziły zgodę na to, że utracą wpływ na obsadę tego kluczowego stanowiska w systemie Rady Europy. Dotychczasowa procedura, przewidująca, że kandydatów wysuwają rządy państw członkowskich, a wyboru dokonuje Zgromadzenie Parlamentarne, tworzy jednak pewną równowagę, która znajduje logiczne uzasadnienie. Istotne jest przy tym to, że jest tradycją, że na stanowisko to wysuwani są politycy, popierani przez grupy polityczne zasiadające w Zgromadzeniu Parlamentarnym. Faktycznie o wyborze decyduje więc poparcie grup politycznych. Wpływ Zgromadzenia jest tu więc istotny. Inaczej rzecz się ma ze stanowiskiem zastępcy sekretarza generalnego Rady Europy, które tradycyjnie obsadzane jest spośród grona wysokich funkcjonariuszy Rady Europy. Trzeba przy tym podkreślić, że członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego wysuwają kandydatów na funkcję sekretarza generalnego Zgromadzenia Parlamentarnego, który jest jednocześnie zastępcą sekretarza generalnego Rady Europy.

Propozycja, by Zgromadzenie Parlamentarne wysuwało kandydatów na funkcję sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka również ma niewielkie szanse na realizację. W dotychczasowym modelu Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wybiera sędziów z grona trzech  kandydatów zgłoszonych przez rządy państw członkowskich. Każdy z nich musi mieć kwalifikacje do sprawowania funkcji sędziego. Trudno się spodziewać, by – w organizacji o charakterze współpracy międzyrządowej – rządy były gotowe pozbyć się tej ważnej kompetencji. Niewątpliwie jest tu jednak pewna niezręczność, że kandydatów na sędziów do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który ma być niezależnym organem, wysuwają rządu państw członkowskich. Co prawda gwarancją niezawisłości jest to, że sędziowie ETPCz są wybierani na jedną kadencję i nie mogą podlegać ponownemu wyborowi, ale jednak można się zastanawiać, czy proces wyłaniania kandydatów na sędziów nie powinien być bardziej uspołeczniony, choćby w ramach środowiska prawniczego. Tendencja wyrażona w Deklaracji Brukselskiej może być więc uznana za prawidłową, choć być może jest zbyt radykalna, by w tej formule mogła być zrealizowana.

Postulat utworzenia przedstawiciela ds. ochrony praw człowieka UE, wybieranego przez Parlament Europejski, z pewnością zrodzi pytania, czy nie prowadziłby do dublowania kompetencji z Rzecznikiem Praw Obywatelskich UE (Ombudsmanem Europejskim), a także z Agencją Praw Podstawowych. Już przy okazji tworzenia Agencji Praw Podstawowych stawiane były pytania, czy nie będzie dochodziło do dublowania aktywności Rady Europy. Co prawda europejska opinia publiczna pogodziła się już z tym, że UE – w zakresie ochrony praw podstawowych – ma swoje aspiracje i nie zamierza ich ograniczać z powodu równoległej działalności Rady Europy, to jednak nie zabrakłoby zapewne pytań, czy tworzenie takiej nowej instytucji jest racjonalne, skoro działa Komisarz Praw Człowieka Rady Europy, nie mówiąc już o systemie skargowym w ramach Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Inicjatywa ta nie idzie więc w kierunku poszukiwania synergii działań Rady Europy i Unii Europejskiej.

Postulat, by przebieg obrad Rady Unii Europejskiej był publikowany niewątpliwie wpisuje się w postulat większej transparentności Unii Europejskiej, choć będzie trudny do zrealizowania. W logice działania Unii Europejskiej uwzględniona jest bowiem dychotomia: organ parlamentarny działa jawnie (transparentnie) – organ współpracy międzyrządowej działa z zachowaniem poufności. Zresztą podobnie jest w krajowych systemach politycznych, gdzie rządy działają poufnie (nie są publikowane stenogramy z ich obrad), a parlamenty działają jawnie (tylko w szczególnych okolicznościach jawność ta podlega ograniczeniu). Na marginesie można zauważyć, że nie są publikowane także stenogramy z obrad Komitetu Ministrów Rady Europy. Logicznie rzecz biorąc, FP-AP – na zasadzie symetrii – powinien postulować zmianę tego stanu rzeczy, co w przypadku Rady Europy – organizacji koncentrującej się na demokracji, praworządności i ochronie praw człowieka – byłoby, w kontekście umocnienia procesów demokratycznych, nawet bardziej uzasadnione niż w przypadku Rady Unii Europejskiej.

Wreszcie postulat utworzenia Zgromadzenia Parlamentarnego Narodów Zjednoczonych, podnoszony już w innych gremiach[63], niewątpliwie nawiązuje do ograniczonej legitymizacji NZ wskutek braku w jej strukturze ciała parlamentarnego[64]. Utworzenie takiego ciała byłoby czynnikiem niewątpliwie sprzyjającym legitymizacji NZ. Powstają tu jednak zasadnicze bariery natury logistycznej i finansowej. Utworzenie takiego swoistego „parlamentu światowego” byłoby bowiem przedsięwzięciem trudnym do technicznej realizacji i bardzo kosztownym. Szansa realizacji tego pomysłu jest więc mało prawdopodobna – przynajmniej w oparciu o realia, z którymi mamy współcześnie do czynienia.

Choć większość postulatów dotyczących zmian instytucjonalnych, zawartych w Deklaracji Brukselskiej, ma w chwili obecne nikłą szansę na realizację, to jednak mają one istotny wydźwięk polityczny: są wyrazem zaangażowania byłych parlamentarzystów w umacnianie procesów demokratycznych i poszukiwania sposobów przeciwdziałania osłabieniu demokracji w dobie globalizacji. Świadczą one o tym, że byli parlamentarzyści, z chwilą opuszczenia parlamentu, nie tracą swej wrażliwości demokratycznej i czują się współodpowiedzialni zarówno za rozwój krajowych systemów politycznych, jak i za parlamentarny wymiar organizacji międzynarodowych. Deklaracja Brukselska FP-AP może być więc postrzegana jako spektakularny wyraz tej tendencji. Nie można wykluczyć, że będzie torowała w przyszłości drogę do pogłębienia procesów demokratycznych, zarówno w poszczególnych państwach, jak i w organizacjach międzynarodowych, takich jak Rada Europy, Unia Europejska (wymiar regionalny), czy Narody Zjednoczone (wymiar uniwersalny).

Summary

The Challenges of Democracy in the Age of Globalization in the Light of the Declaration of Brussels of the European Association of former Members of Parliament of the Member States of the Council of Europe (FP-AP)

The author analyses Declaration of Brussels  entitled „The Challenges of Democracy in the Age of Gobalisation. How  to Strengthen Democratic Institutions and the Participation of Peoples”, approved by the delegates representing the members of the European Association of former Members of Parliament of the Member States of the Council of Europe (FP-AP) during the Colloquy in Brussels, 11 November 2014. The Brussels Colloquy aimed in particular at the strengthening of democratic institutions and protection of citizens. The principles of liberty and the respect of human rights must be respected by the governments. The colloquy’s goal was to attract attention to the need for a totally new global equilibrium based on democracy and taking account of the effects of globalization and the development of emerging countries.

In Declaration of Brussels  FP-AP proposed strengthening the representative democratic institutions by adopting them to new context, for example by taking account of the emergence of social networks, which now compete with the traditional forms of public expression. It proposed the implementation of advisory boards to public administration at all levels, framed by legislation of transparency, in order to prevent the corruption and influence of pressure groups. It suggested a reform of European Citizens’ Initiative introduced by the Treaty of Lisbon and creation of an independent EU representative for fundamental rights to be elected by the European Parliament. It proposed giving the Parliamentary Assembly of the Council of Europe the right to nominate candidates for the election of Secretary General of the Council of Europe and the judges of the European Court of Human Rights. It proposed that States should support the creation of the Parliamentary Assembly of the United Nations, e.g. supervising the major financial institutions, IMF and World Bank, so as to promote progress of world governance along a democratic track. Parliamentary Assembly of the Council of Europe should also monitor the European Investment Bank, as it is done by the European Parliament.

The author analyses proposals included in the Declaration of Brussels and represents the opinion that however it will be very difficult to realized majority of these proposals actually, they bring about several ideas which might direct the way for the further process of democratization in the country level, as well as in the international organizations. The most important is however, that parliamentarians, after ending their political careers, represent democratic values and have intentions to pursue democratic development in the time when consequences of globalization has deteriorated several traditional democratic  institutions.

 

[1] Zob. European Association of the Former Members of Parliament of the Member States of the Council of Europe, Colloquy of Brussels, The Challenges of Democracy in the Age of Globalisation. How to Strenghten Democratic Institutions and the Participation of Peoples, Declaration of Brussels, Approved by the delegates representing the members of the European Association of former Members of Parliament of the Member States of the Council of Europe, Brussels, 13 November 2014.

[2] Zob. J. Jaskiernia, Konstytucjonalizm polski a wyzwania globalne i regionalne XXI w., „Europejski Przegląd Prawa i Stosunków Międzynarodowych” 2009, nr 1, s. 7.

[3] Zob. A. Vanaik, Capitalis Globalisation and the Problem of Stability: Enter the New Quintet and Other Emerging Powers [w:] Rising Powers and the Future of Global Governance, Third World Trade, 2013, nr 2, s. 197. Por. 1989 as a Political World Event: Democracy, Europe and the New International System in the Age of Globalization, red. J. Rupnik, London 2014.

[4] Zob. L. Martell, The Sociology of Globalisation, Cambridge 2010, s. 78

[5] Por.  Philosophical Perspectives on Democracy in the 21st Century, red. A.E. Cudd, S.J. Scholz, Cham-New York 2014.

[6] Zob. D. Rodrik, The Globalization Paradox: Democracy and the Future of the World Economy, New York 2011, s. 3111; J. Oleksy, Przesłanki zmian instytucjonalnych we współczesnym świecie [w:] Państwo i prawo wobec współczesnych wyzwań. Księga jubileuszowa Profesora Jerzego Jaskierni, t. V, Integracja europejska i stosunki międzynarodowe, red. R.M. Czarny, K. Spryszak, Toruń 2012, s. 649.

[7] Zob. J. Jaskiernia, Suwerenne prawo państwa do decydowania o ustroju politycznym a międzynarodowe standardy demokracji [w:] Studia nad współczesnymi systemami politycznymi. Instytucje i mechanizmy rywalizacji politycznej. Księga dedykowana Profesorowi Andrzejowi Antoszewskiemu, red. R. Alberski, W. Jednaka, D. Skrzypiński, Toruń 2014, s. 89.

[8] Zob.  J. Jaskiernia, Globalizm a regionalizm: inicjatywy państw Europy Północnej na forum Rady Europy dotyczące doskonalenia systemu ochrony praw człowieka, red. R. Czarny,  „Studia Humanistyczno-Społeczne”, t. 5, 2011, s. 17. Por. Globalisation and European Integration: Critical Approaches to Regional Order and International Relations, red. P. Nousinos, H. Overbeek, A. Tsolakis, Abington 2012.

[9] Zob. J. Jaskiernia, Aksjologia dyplomacji parlamentarnej w ujęciu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy [w:] Ustroje. Historia i współczesność. Polska – Europa – Ameryka Łacińska. Księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Jackowi Czajowskiemu, red. M. Grzybowski, G. Kuca, P. Mikuli, Kraków 2013, s. 554.

[10] Zob. G.C. Bitros, A.D. Karayiannnis, Creative Crisis in Democracy and Economy, Berlin 2013, s. 35.

[11] Zob. M. Marczewska-Rytko, Kwestie wolności jednostki w warunkach globalizującego się świata [w:] Uniwersalny system ochrony praw człowieka. Aksjologia – instytucje – efektywność, red. J. Jaskiernia, Toruń 2015, s. 103.

[12] Zob. K. Spryszak, Działania Unii Międzyparlamentarnej (IPU) na rzecz wspierania demokracji I praw człowieka [w:] J. Jaskiernia (red.), Uniwersalny system…, s. 542.

[13] Declaration of Brussels, s. 1. Por. D. Held, Models of Democracy, 3rd ed.. Cambridge 2006, s. 36; S. Rose-Ackerman, Od wyborów do demokracji. Budowa panstwa odpowiedzialnego przed społeczeństwem, Warszawa 2008, s. 31

[14] Declaration of Brussels, s. 1. Por. I.A. Masso, Democratic Legitimacy and the Politics of Rights: a Comparative Analysis of the Conceptual Relationship between Democracy and Rights, Helsinki 2006, s. 48.

[15] Declaration of Brussels, s. 2.  Por. P. Marloe, Electoral Campaigns, Human Rights and the Public Confidence in a Democratic System, Washington, D.C. 1994, s. 17; P. Ronsanvallon, Democracy Past and Future, New York 2006, s. 189.

[16] Zob. L. Lécuyer, The Right to Free Elections, Strasbourg 2014, s. 12.

[17] Declaration of Brussels, s. 2. Por. M. Scott, Media and Development, London 2014, s. 89.

[18] Declaration of Brussels, s. 2. Por. C. McGridge, Culture and Democracy, London 2006, s. 311.

[19] European Association of Former Parliamentarians of the Member States of the Council of Europe (FP-AP), Rome Declaration, Shared European values underpinning European construction, Rome, 30 November 2002.

[20] Zob. M.P. Colaresi, Democracy Classified: the Secrecy Dilemma in National Security, Oxford 2014, s. 311.

[21] Zob. H.H. Doinnis, Cyber Warfare and Laws of War, Cambridge 2012, s. 89. Por. Cyber-Development, Cyber-Democracy and Cyber Defence: Challenges Opportunities and Implications for Theory, Policy and Practice, red. E.G. Carayannis, D.F.J. Campbell, M. Panagiotis Efthymiopulos, New York 2014.

[22] Declaration of Brussels, s. 2. Por. N. Cusack, Is the Digital Economy Act 2010 the Most Effective and Proportionate Way to Reduce Online Piracy, European Intellectual Property Review, 2011, nr 9, s. 562; A. Benediek, A.L. Porter, European Cyber Security Policy within a Global Multistakeholder Structure, European Foreign Affairs Review, 2013, nr 2, s. 158.

[23] Por. Stability of the Financial System: Illusion or Feasible Concept?, red. A. Dombret, O. Lucius, Cheltenham 2013; Sovereign Debt and Debt Restructuring: Legal, Finacial and Regulatory Aspects, red. E.A. Bruno, London 2013.

[24] Zob. J. Jaskiernia, The Europe’s Public Administration in a Flux – the Public Service under a Threat? The Views and Recommendations of the Council of Europe, Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Informatyki, Zarządzania I Administracji w Warszawie, 2014, nr 3, s. 150.

[25] Declaration of Brussels, s. 2. Por. Sustainability of Global Financial Stability, red. M. Orham, A. Coşkun, Emerging Market Finance and Trade, 2013, nr 3.

[26] Zob. S. Dahlberg, S. Holmberg, Democracy and Bureaucracy: How Their Quality Matters for Popular Satisfaction, West European Politics, 2014, nr 2, s. 517; D. Curtin, Challenging Executive Dominance in European Democracy, The Modern Law Review, 2014, nr 1, s. 4.

[27] Zob. P. Blokker, Ne Democracies in Crisis?: a Comparative Constitutional Study of the Czech Republic, Hungary, Poland , Romania and Slovakia, Abington 2014, s. 103; K. Armingeon, K. Guthmann, Democracy in Crisis: The Declining Support for national Democracy in European Countries, 2007-2011, European Journal of Political Research, 2014, nr 3, s. 425.

[28] Por. Civil Society and Democracy Promotion, red. T. Beichelt, Basingstoke 2014.

[29] Zob. J. Jaskiernia, Влияние Совета Европы на системные изменения в государствах бывшего Советского Союза [w:] Probliemy konstitucjonalizma i jego sudiebnoj zaszczity w gosudarstwach wostocznoj Jewropy „Studia Politologiczne”, vol. 32, 2014, s. 11.

[30] Zob. A. Alemanno, Unpacking the Principle of Openness in EU Law: Transparency, Participation and Democracy, European Law Review, 2014, nr 1, s. 77.

[31] Zob. J. Jaskiernia, Doskonalenie systemów wyborczych w świetle dokumentów Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy [w:] Ustrój polityczny państwa. Polska, Europa, Świat, red. S. Sulowski, J. Szymanek, Warszawa 2013, s. 352.

[32] Declaration of Brussels, § 1. Por. L. Bardi, Political Parties, Responsiveness, and Responsibility in Multi-Level Democracy: the Challenge of Horizontal Euroscepticism, European Political Science, 2014, nr 4, s. 356.

[33] Zob. J. Jaskiernia, Polski model wyborów organów samorządu terytorialnego w świetle standardów Rady Europy i międzynarodowych doświadczeń demokracji lokalnej [w:] Wybory samorządowe w Polsce i krajach Europy Środkowo-Wschodniej, red. J. Kowalik, Kielce 2013, s. 13.

[34] Por. Transparency in Politics and the Media: Accountability and Open Government, red. N. Bowles, J.T. Hamilton, D.A.L. Levy, London 2014.

[35] Zob. E. Michel, Civil Society, Cambridge 2014, s. 45.

[36] Declaration of Brussels, § 2.

[37] Inter-Parliamentary Union, International Declaration on Democracy, 16 September 1997.

[38] Declaration of Brussels, § 3.

[39] Zob. M. Pellentier, Bringing Transnational Participatory Democracy to Life: Tips for Would-be Organisers of an European Citizens’ Initiative, Brussels 2011, s. 5;  M. Dougan, What are we do of the Citizens’ Initiative?, Common Market Law Review, 2011, nr 6, s. 1811; E. Sigalas, The European Citizens’ Initiative: a New Era for Democratic Policies in the EU, The Federalist Debate, 2012, nr 2, s. 32;E. Managhan, Assessing Participation and Democracy in the EU: the Case of European Citizens Initiative [w:] The European Citizens’ Initiative: a First for Participatory Democracy, red. L. Bouza García, J. Greenwood, Perspectives on European Politics and Society, 201, nr 3, s. 287;  0.-M. Petrescu, Strengthening the Idea of “by Citizens, for Citizens” in the Context of the European Citizens’ Initiative: Brief Analysis of Initiatives, Romanian Journal of European Affairs, 2014, nr 2, s. 8.

[40] Por. Modern Transnational Democracy: How the 2012 Launch of the European Citizens’ Initiative Can Change the World, red. J.W. Pichler, B. Kaufmann, Wien 2011;  The Next Big Thing: Making Europe Ready for the Citizens’ Initiative, red. J.W. Pichler, E. Kaufmann, Antwerp 2011; Citizens’ Initiative in Europe: Procedures and Consequences of Agenda-Setting by Citizens, red. M. Setälä, T. Schiller, Basingstoke 2012;

[41] Por. R. Bellamy, Domesticating the Democratic Deficit: The Role of national Parliaments and Parties in the EU’s System of Governance, Parliamentary Affairs, 2014, nr 2, s. 43; Ch. Wunder, Communication and Campaigning in European Citizens’ Initiative, Bonn 2014, s. 14.

[42] Por. Reframing Europe’s Future: Challenges and Failures of the European Construction, red. J. Jensen, F. Miszlivetz, Abington 2015.

[43] Por. Democratic Politics in the European Union Under Stress, red. O. Cramme, S.B. Hobolt, Oxford 2015.

[44] Declaration of Brussels, § 4. Por. Is Europe Listening to Us?: Successes and Failures of EU Citizen Consultations, red. E. Kies, P. Nanz, Farnham 2013;

[45] Declaration of Brussels, § 5.

[46] Por. A. Bisztyga, Europejski Trybunał Praw Człowieka, Katowice 1997, s. 63.

[47] Declaration of Brussels, § 6. Zob. J. Jaskiernia, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, Warszawa 2000, s. 159; F. Benoît-Rohmer, H. Klebes, Prawo Rady Europy. W stronę ogólnoeuropejskiej przestrzeni prawnej, Warszawa 2006, s. 51.

[48] Declaration of Brussels, § 7. Zob. J. Jaskiernia, Bezpieczeństwo narodowe a dostęp do informacji w świetle dokumentów  Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Informatyki, Zarządzania i Administracji w Warszawie, 2013, nr 4, s. 120; tegoż, Bezpieczeństwo państwa a ochrona praw i wolności jednostki [w:] Świat wobec współczesnych wyzwań i zagrożeń, red. J. Symonides, Warszawa 2010, s. 274 .

[49] Zob. G. Davies, Democracy and Legitimacy in the Shadow of Purposive Competence, European Law Journal, 2015, nr 1, s. 14.

[50] Declaration of Brussels, § 8.

[51] Declaration of Brussels, § 9. Por. T. Winzen, European Integration and national Parliamentary Oversight Institutions, European Union Politics, 2013, nr 2, s. 299.

[52] European Association of the Former Members of Parliament of the Member States of the Council of Europe (FP-AP), Declaration of Malta, La Valetta, 2 November 2012.

[53] Declaration of Brussels, § 10. Por. D.S. Hutcheson, E.A. Korosteleva, The Quality of Democracy in Post-Communist Europe, London 2006, s. 56; D. Harvey, The Role of national Parliaments in the European Union, Zeitschrift für europarechtliche Studien, 2014, nr 3, s. 339.

[54] Por. The World Economy after the Global Crisis: a New Economic Order for the 21st Century, red. B. Eichengreen, B. Park, Singapore 2012.

[55] Zob. C. Panico, F. Purificato, European Policy Reactions to the Financial Crisis, Studi economici, 2010, nr 100, s. 194.

[56] Zob. J.P. Joyce, The IMF and Global Financial Crises: Phoenix Rising?, New York 2013, s. 134.

[57] Zob. M. Pilkington, The Global Financial Crisis and the New Monetary Consensus, Albington 2014, s. 89.

[58] Por. The Ethics of Banking: Conclusions from teh Financial Crisis, red. P. Koslowski, Dordrecht-New York 2011.

[59] Declaration of Brussels, § 11.

[60] Zob. H. Macartney, The Debt Crisis and European Democratic Legitimacy, Basingstoke 2013, s. 57.

[61] Declaration of Brussels, § 12.

[62]Zob. J. Jaskiernia,  Zagrożenia dla procesów i instytucji demokratycznych w Europie w świetle prac Rady Europy, [w:] Demokracja w Polsce i w świecie, red. S. Zybertowicz, Toruń 2009, s. 117.

[63] Zob. J. Jaskiernia, Kierunki pożądanych reform Narodów Zjednoczonych w świetle prac Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Informatyki, Zarządzania i Administracji w Warszawie, 2013, z. 2, s. 62.

[64] Por. Democracy at the United States: UN reform in the Age of Globalisation, red. G. Finizio, E. Gallo, Brussels 2013.

Debata ministrów sprawiedliwości III RP

 

Karać ostrzej czy łagodniej?

29 listopada 2012 r. z inicjatywy marszałka SPP i byłego ministra sprawiedliwości, prof. dr. hab. Jerzego Jaskierni, odbyła się debata ministrów sprawiedliwości III RP, której przedmiotem był problem dotyczący polityki karnej: „Karać ostrzej czy łagodniej?”.

W debacie wzięli udział byli ministrowie sprawiedliwości III RP: Aleksander Bentkowski, Andrzej Czuma, Zbigniew Ćwiąkalski, Jerzy Jaskiernia, Andrzej Kalwas, Leszek Kubicki, Grzegorz Kurczuk, Krzysztof Kwiatkowski, Jan Piątkowski, Marek Sadowski oraz urzędujący minister Jarosław Gowin, a także prokurator generalny Andrzej Seremet.

Uczestnikami debaty byli też liczni przedstawiciele kluczowych organów państwowych związanych z wymiarem sprawiedliwości, w tym: poseł Ryszard Kalisz – przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, który otworzył debatę, a także przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa, Krajowej Rady Prokuratury i korporacji prawniczych.

W dyskusji padło szereg ciekawych spostrzeżeń i znaczących stwierdzeń.

M.in. poseł Ryszard Kalisz zwrócił uwagę, że w praktyce sądowej sędziowie dość często nie uzasadniają przekonująco wydanego przez siebie orzeczenia, a nawet nie informują dostatecznie jasno stron, co do istoty wyroku.  – Nie można poprzestawać na oficjalnych formułkach, które zwykłym ludziom nic nie mówią – zrekapitulował swoją wypowiedź przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości.  Na marginesie, jako czynny do niedawna adwokat, poseł Kalisz dodał, że wielu jego kolegów adwokatów jest de facto „załatwiaczami”, a nie mecenasami we właściwym znaczeniu tego słowa, dbającymi o porządek prawny i praworządność.

Krzysztof Kwiatkowski – minister sprawiedliwości w rządzie PO poprzedniej kadencji – poprzedził swoje refleksje przytoczeniem kilku znamiennych faktów, jak np. to, że choć pod względem liczby przestępstw na 100 tys. ludności Polska zajmuje w Europie bardzo dobre, przedostatnie miejsce, to jednak pod względem liczby osadzonych w zakładach karnych znajdujemy się bardzo wysoko, bo na 2 miejscu za Czechami, gdzie w więzieniach przebywa ponad 100 tys. osób. Świadczy to o dość represyjnej polityce karnej, przy czym na tytułowe zagadnienie  „karać ostrzej czy łagodniej?” minister Kwiatkowski odpowiedział: – mądrzej! Swoje stwierdzenie zilustrował negatywnymi – jego zdaniem – przykładami karania ludzi więzieniem za niepłacenie alimentów czy jazdę na rowerze w stanie nietrzeźwości, podczas, gdy dostatecznym w takim przypadku środkiem byłby np. dozór elektroniczny.

Zabierając głos w dyskusji, urzędujący minister sprawiedliwości Jarosław Gowin stwierdził, że „alternatywa: ostrzej czy łagodniej jest pozorna”, trzeba by bowiem najpierw zdefiniować pojęcia ustalając czy bardziej dotkliwa, a zatem ”ostra”, jest kara 2 lat więzienia w zawieszeniu czy pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności. Zdaniem ministra główny problem wymiaru sprawiedliwości nie sprowadza się do polityki karnej lecz jego organizacji – struktur i wypełniających te struktury kadr.

W swojej merytorycznej wypowiedzi inicjator debaty – Jerzy Jaskiernia – wskazał na wieloaspektowość zagadnienia „ostrzej czy łagodniej”, gdyż pytanie to dotyczy zarówno praktyki sądowej jak i samego kodeksu karnego, który bywa rozmaicie stosowany przez różne sądy. Należy przy tym pamiętać – podkreślił prof. Jaskiernia, co stwierdzono już dawno temu, że nie wysokość zagrożenia karnego jest najistotniejszym czynnikiem, odstręczającym od przestępczości, a nieuchronność kary. – Trzeba karać racjonalnie i nieustannie tę racjonalność sprawdzać w oparciu o statystyki przestępczości – skonstatował były minister.

Z kolei następca J. Jaskierni na urzędzie ministra, również pracownik nauki i czynny sędzia Sądu Najwyższego – profesor Leszek Kubicki wyraził pogląd, że pytanie” karać ostrzej czy łagodniej”, jakkolwiek społecznie nośne, jest de facto „laickie”, publicystyczne. Współbrzmi ono z opinią publiczną, która jest bardzo krytyczna wobec polskiego sądownictwa, przede wszystkim z powodu przewlekłości postępowań oraz „braku właściwej wrażliwości sądownictwa na konstytucyjne wartości”. Niestety, coraz więcej orzeczeń sądowych razi brakiem profesjonalizmu, co w opinii publicznej jest interpretowane jako „rażąca niesprawiedliwość”. – Z drugiej strony – stwierdził prof. Kubicki – mamy do czynienia z niefrasobliwymi nowelizacjami kodeksu karnego, zmienianego często pod wpływem jednostkowych wydarzeń, co sprawia wrażenie tworzenia prawa na zamówienie oraz według haseł na transparentach. Takich nowelizacji od roku 1997, kiedy to uchwalono aktualnie obowiązujący kodeks karny, było aż 61, co w żadnym razie nie może być korzystne dla racjonalnej polityki karnej i – ogólnie – dla praworządności.

Tę ostatnią refleksję wsparł bardzo wyraziście Grzegorz Kurczuk – minister sprawiedliwości w rządzie Leszka Millera – który stwierdził wprost, że „nieustanne grzebanie w kodeksie karnym jest … karygodne”, bo jest to dokument spójny, mający swoją logikę i każda ingerencja ad hoc może tylko wyrządzić mu szkodę, a nie prowadzić do poprawy. – Jeśli chce się zmieniać kodeks – podsumował G. Kurczuk – trzeba przedstawić całościową koncepcję!

Kolejny b. minister sprawiedliwości (w rządzie Marka Belki) – Marek Sadowski zwrócił uwagę na fakt, że dylemat: ”ostrzej czy łagodniej” jest często stawiany zastępczo, gdyż w praktyce sądowej nie wykorzystuje się pełnego „katalogu kar” i możliwości racjonalnego dopasowania kary do wielkości winy oraz osoby przestępcy. Dla przykładu: istnieje w polskim kodeksie kara ograniczenia wolności, która jest bardzo rzadko wykorzystywana, podobnie jak kara obowiązku wykonywania bezpłatnie pracy na cele społeczne. W stosunku do kar tych brakuje instrumentów ich wykonywania; prac społecznych nie ma kto organizować, a kontrolowanie ograniczenia wolności absorbuje zbyt wielu pracowników. W tym ostatnim przypadku można by wykorzystywać dozór elektroniczny, ale wymaga to unowocześnienia wymiaru sprawiedliwości.  Również orzekane grzywny są często nieegzekwowalne, bo przestępca nie ma środków. W rezultacie musi odbyć karę zastępczą, do której państwo dopłaca, a więc zamiast przychodu występuje strata. W tej sytuacji bardziej aktualnym jest pytanie: jak karać efektywniej, sensowniej?

Wypowiadając się w dyskusji Andrzej Kalwas – kolejny minister w rządzie Marka Belki – zgodził się z przedmówcami, którzy zwrócili uwagę, że w polityce karnej nie należy ulegać emocjom i „głosom tłumu”, bo prowadzi to często do „rozdwojenia jaźni i swoistej paranoi”. Opinia publiczna bywa zmienna, a polityka karna musi być spójna i konsekwentna. B. minister wyraził pogląd, że do poprawy sytuacji w zakresie racjonalności karania może przyczynić się znacznie wdrożenie systemu procesu kontradyktoryjnego, w którym sędzia jest tylko arbitrem oceniającym dowody stron, a nie prowadzącym śledztwo na sali sądowej i przez to angażującym się w proces emocjonalnie zamiast wydawać orzeczenie „z dystansu”.

Z kolei Andrzej Czuma, poprzednik K. Kwiatkowskiego w rządzie D.Tuska, uznał, że pytanie „ostrzej czy łagodniej” jest jednak zasadne, bo zadaje je sobie większość społeczeństwa i większość ta ma z reguły określone zdanie w tej kwestii. Co prawda zróżnicowane, ale jednak wyraziste. Również większość społeczeństwa uważa, że karać należy po prostu mądrze; nikt nie domaga się, ani nawet nie jest skłonny tolerować, karania głupiego. Niemniej, niemal każdy ma w tej kwestii inne wyobrażenie, więc ustalenie „jak karać” jest w gruncie rzeczy bardzo trudne.

Zabierając głos w dyskusji Antoni Górski – przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa – wyraził pogląd, że na tytułowe pytanie: „karać ostrzej czy łagodniej” odpowiada skutecznie Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, zgodnie z którą wyrok powinien być … sprawiedliwy. Wydając wyrok sędzia nie powinien się więc zastanawiać czy orzeka surowo czy łagodnie, a dopasować ten wyrok do wagi czynu przestępczego, okoliczności jego popełnienia, uwarunkowań osobowych sprawcy itp. Uwzględniając wszystkie te aspekty wyda z pewnością wyrok adekwatny do popełnionego czynu, a czy będzie on surowy czy łagodny to już w tej sytuacji tylko sprawa „matematyczna”.

Od podziękowania za inicjatywę zorganizowania dyskusji zaczął swoje wystąpienie Prokurator Generalny RP – Andrzej Seremet, który podkreślił, że przy ocenach wymiaru sprawiedliwości organizuje się najczęściej konferencje w określonych, konkretnych sprawach i zagłębia się przy tej okazji w szczegóły, przez co umykają istotne problemy systemowe. Zdaniem A. Seremeta, który – zanim objął stanowisko Prokuratora Generalnego – był czynnym sędzią Sądu Apelacyjnego, „niezależnie od wymiaru kary sędziowie przywiązują zbyt małą wagę do objaśniania nie tylko stronom ale i społeczeństwu zasadności orzeczenia. Trzeba to zmienić, bo sędzia musi poczuwać się do obowiązku podnoszenia poziomu praworządności i edukowania społeczeństwa w tym względzie”. Prokurator Seremet zgodził się też z przedmówcami wyrażającymi pogląd, że zasadniczą przyczyną psucia prawa jest uleganie gustom publiczności dla poklasku.

Jako ostatni z oficjalnych gości debaty zabrał głos przewodniczący Krajowej Rady Prokuratury – Edward Zalewski. Stwierdził, że tytułowy dylemat: „karać ostrzej czy łagodniej” jest nieco prowokacyjny, ponieważ wymiar sprawiedliwości ma też większe problemy, o których warto dyskutować. Niemniej, odnosząc się do tak postawionego pytania uważa, że karać należy przede wszystkim szybko, bo wyrok w sprawie karnej, wydany po wielu latach, nie jest sprawiedliwy, a kara nie jest skuteczna.

Zrelacjonowane pokrótce, wypowiedzi byłych ministrów sprawiedliwości oraz kilku oficjalnych gości debaty wywołały liczne komentarze, a liczba chętnych do wzięcia udziału w dyskusji, spośród obecnych na sali, przekroczyła zarówno oczekiwania organizatorów jak i ramy czasowe debaty. Toteż zamiast merytorycznego podsumowania, inicjator debaty – prof. Jerzy Jaskiernia – stwierdził, że tak zachęcający przebieg spotkania obliguje do organizowania podobnych debat w przyszłości. Stowarzyszenie Parlamentarzystów Polskich będzie w tej kwestii aktrywnie współpracować ze wszystkimi potencjalnymi partnerami instytucjonalnymi i społecznymi.

(jcm)

Europejskie Stowarzyszenie Byłych Parlamentarzystów

Od idei do prężnej działalności

19 czerwca 2009 r. Biuro europejskiego stowarzyszenia byłych parlamentarzystów przyjęło statut FP AP, przedstawiony do zatwierdzenia Walnemu Zgromadzeniu European Association of Former Members of Parliament of the Member States of the Council of Europe, które obradowało w Paryżu 26 lutego 2010 r. W przyjętym przez aklamację dokumencie czytamy:

„Przekonani o tym, że utrwalanie pokoju w oparciu o sprawiedliwość i współpracę międzynarodową ma wielkie znaczenie dla ochrony społeczeństwa i cywilizacji.

Trwale przywiązani do duchowych i moralnych wartości, które stanowią wspólne dziedzictwo narodów oraz skąd wywodzą się zasady wolności jednostki, wolności politycznej i prymatu prawa, na których opiera się prawdziwa demokracja.

Przekonani o tym, że aby chronić ten ideał i pozwolić my zatriumfować, i aby popierać postęp społeczny i gospodarczy, sprawą najwyższej wagi jest utworzenie – na podstawie Porozumienia w sprawie europejskich spotkań byłych parlamentarzystów”, podpisanego w Sztrasburgu 18 października 1987 r. – organizacji zrzeszającej byłych parlamentarzystów w bardziej zwartym stowarzyszeniu.

Zostaje utworzone „Europejskie Stowarzyszenie Byłych Parlamentarzystów Państw Członków Rady Europy”.

Celem Stowarzyszenia jest promowanie idei europejskiej i przyczynianie się do jej urzeczywistnienia. Dlatego Stowarzyszenie dąży do popularyzowania i wspierania instytucji europejskich.”

W ten oto sposób otrzymała nowe impulsy organiczna działalność wielu byłych członków parlamentów krajów europejskich, którzy od ponad dwudziestu lat działali wspólnie w kierunku zacieśnienia i pogłębienia wzajemnej współpracy ludzi polityki na rzecz jedności i integracji Europy.

Już w roku 1984, podczas zgromadzenia Belgijskiego Stowarzyszenia Byłych Parlamentarzystów w Bruges, na które zaproszeni byli również byli parlamentarzyści z Niemiec, Francji i Włoch, rozmawiano o konieczności bliższej współpracy i snuto plany na przyszłość. Postanowiono też spotykać się w tym celu co najmniej raz w roku aby w nieformalnej na razie grupie prowadzić dalsze rozmowy na ten temat. W roku 1987, po trzech latach konsultacji, przedstawiciele wymienionych wyżej czterech stowarzyszeń europejskich postanowili sformułować wytyczne do opracowania porozumienia w oparciu o europejskie standardy. W rok później do grupy „czterech” dołączyła Turcja i w tym składzie nieformalne ugrupowanie funkcjonowało przez następne pięciolecie.

Przełomowym okazał się rok 1994, kiedy to przedstawiciele „piątki” sfinalizowali swoje prace powołując formalnie do życia „Europejskie Stowarzyszenie byłych członków parlamentu państw członkowskich Rady Europy”. W roku 1995 do piątki założycieli dołączył Cypr, w roku 2000 – Holandia, w 2001 – Hiszpania, a w 2002 – Grecja. W listopadzie 2001 r. stowarzyszenie przyznało status obserwatora Irlandii, Luksemburgowi, Austrii i Szwajcarii, które to kraje uzyskały pełne członkostwo w latach 2003-2004. W roku 2006 do FP-AP przystąpiła Malta, w roku 2008 Portugalia i Ukraina, a w roku 2010 Szwecja. Polska, wraz z Armenią i Andorą dołączyła do FP-AP w roku 2012. Również w tym roku status obserwatora uzyskała Litwa. W czerwcu 2013 r. podczas posiedzenia Biura FP-AP w Andorze ten sam status – obserwatora i jednocześnie kandydata do FP-AP uzyskały, zaproszone na posiedzenie, delegacje stowarzyszeń parlamentarzystów z Bułgarii i Rumunii. Członkiem FP-AP jest też Stowarzyszenie byłych deputowanych do Parlamentu Europejskiego EP-FMA  (European Paliament Former Members Association), do którego należą przedstawiciele różnych państw.

Obecnie więc europejskie stowarzyszenie byłych parlamentarzystów liczy 20 państw członkowskich i 3 obserwatorów z krajów kandydujących. FP-AP jest wciąż otwarte na nowe kraje członkowskie – pragnie rozszerzać swoją misję, głównie o kraje Europy środkowowschodniej oraz Skandynawię, które są nielicznie reprezentowane w europejskim stowarzyszeniu. Niestety, nie we wszystkich krajach członkowskich Rady Europy istnieją stowarzyszenia parlamentarzystów, m.in. stowarzyszenia takiego nie ma w Wielkiej Brytanii – państwie o wielowiekowej tradycji parlamentarnej. Nie wszędzie też istnieniu i działalności stowarzyszeń parlamentarzystów sprzyjają warunki i atmosfera polityczna. Toteż FP-AP apeluje do parlamentów i rządów krajów członkowskich Rady Europy o sprzyjanie organizowaniu się byłych parlamentarzystów. Do tych ostatnich zaś o łączenie sił i współdziałanie z koleżankami i kolegami parlamentarzystami krajów członkowskich FP-AP dla realizacji szlachetnej idei pokojowego współistnienia, współpracy i integracji wszystkich narodów Europy.

Europejskie Stowarzyszenie byłych Parlamentarzystów państw członkowskich Rady Europy ma dwa organy: Walne Zgromadzenie, które ma charakter uchwałodawczy i w którym każdy kraj członkowski jest reprezentowany przez trzech przedstawicieli oraz Biuro FP-AP, będące organem wykonawczym. Kraje członkowskie FP-AP mają prawo delegować do Biura po dwóch swoich przedstawicieli. Spośród członków Biura wybierany jest przez Walne Zgromadzenie na 2-letnią kadencję Przewodniczący (Prezydent) oraz czterech Wiceprzewodniczących (Wiceprezydentów). Łącznie funkcje te sprawować można przez 6 lat, a po 2-letniej przerwie – ponownie przez 3 kadencje. Bieżącym kierowaniem sprawami organizacyjnymi zajmuje się Sekretarz Generalny wraz ze swoim zastępcą i pracownikami.

Obecnie, od Walnego Zgromadzenia w roku 2012, Przewodniczącą FP-AP jest przedstawicielka Holandii Mechtild De Jong, pierwszym Wiceprzewodniczącym Jacques Chaumont z Francji, a pozostałymi Wiceprzewodniczącymi: Franco Coccia z Włoch, Karin Junker – reprezentująca w Biurze EP-FMA oraz Vincent Moran z Malty. Stanowisko Sekretarza Generalnego zajmuje Roland Roblain, a jego zastępcą jest Jean-Pierre Mevellec. Piękną tradycją FP-AP jest, że byli prezydenci tej organizacji zostają, po zakończeniu swej kadencji, Honorowymi Przewodniczącymi stowarzyszenia. W ten sposób uhonorowanych zostało już 9 osób pełniących w przeszłości zaszczytną funkcję Prezydenta FP-AP, a mianowicie: Giuseppe Vedovato z Włoch, Jacques Augarde z Francji, Ferdinand Boey z Belgii, Uwe Holtz z Niemiec , Ali Bozer z Turcji, Encabo Nunez z Hiszpanii, Luala Fennell z Irlandii, Camille Dimmer z Luksemburga i Ninos Hadjirousos z Cypru.

Do wyłącznych kompetencji Walnego Zgromadzenia FP-AP, które odbywa się raz w roku, należy podejmowanie decyzji o przyjęciu nowych członków, uchwalanie budżetu organizacji, w tym wysokości składek członkowskich oraz zatwierdzanie programu działalności Stowarzyszenia przygotowanego przez Biuro. Program ten, obok terminów i tematów posiedzeń Biura, jakie mają miejsce kilka razy do roku i odbywają się naprzemiennie w różnych krajach członkowskich, zawiera propozycje i projekty wykładów, seminariów, kolokwiów i sympozjów organizowanych przez FP-AP dla realizacji statutowych celów Stowarzyszenia.

W początkach działalności FP-AP spotkania tego typu odbywały się sporadycznie i nieregularnie, natomiast od roku 2000 mają one charakter trwały i systematyczny – odbywają się ze znaczną częstotliwością przynosząc rezultaty w postaci wspólnych oświadczeń uczestników, deklaracji i rezolucji. Począwszy od Apelu Strasburskiego, który został ogłoszony na zakończenie kolokwium w Strasburgu w listopadzie 2000 r, FP-AP regularnie co dwa lata organizuje kolokwia, w wyniku których powstały następujące dokumenty:  Deklaracja Rzymska z 2002 r., Deklaracja Berlińska (2004), Deklaracja z Limassol (2006), Deklaracja Ateńska (2008), Deklaracja Kijowska (2010) i Deklaracja Maltańska (2012). Pomyślne rezultaty przyniosły tez seminaria w Lizbonie (2009) i Strasburgu (2011), a Apel Lizboński z października 2009 r., zatytułowany „Myśli dla przyszłości”, był przedmiotem wielu analiz i międzynarodowych komentarzy.

Tematyka prac i działalności programowej FP-AP jest bardzo rozległa i obok „statutowych” tematów, takich jak np. „Powszechne wartości europejskie filarem Konstytucji Europejskiej” czy „Umacnianie parlamentarnych instytucji europejskich: Rady Europy, Unii Europejskiej i OSCE” lub „Europejska polityka integracyjna w obliczu globalnych wyzwań”, treścią wykładów, rozważań i dyskusji były także problemy działalności sekt religijnych czy problemy etyczne w działalności politycznej. Podczas posiedzeń Biura na Malcie w roku 2012 zajęto się m.in. problematyką tzw. arabskiej wiosny, a w roku 2013 konfliktem syryjskim i dramatyczną sytuacją obywateli tego kraju w obliczu wojny domowej.

W kalendarzu Europejskiego Stowarzyszenia byłych Parlamentarzystów państw członkowskich Rady Europy na okres do końca 2014 r. są kolejne panele dyskusyjne: seminarium w Hadze (4 października 2013 r.) oraz kolokwium na temat demokracji w Brukseli w październiku 2014 r. W tym samym okresie zaplanowano też dwa posiedzenia Biura FP-AP, które odbędą się w Hadze (październik 2013r.) oraz w Warszawie (9-11 czerwca 2014 r.), a także Walne Zgromadzenie w Paryżu w marcu 2014 r.

 

Janusz Malinowski

sekretarz SPP

 

Więcej informacji na temat FP-AP na stronie internetowej: http://www.fp-ap.org